jeszcze o gotowaniu czyli „pisać można naprawdę o wszystkim” (Kapuściński)


 

 

 

 

 

 

 

„Książka poniekąd kucharska” przypomina mi trochę „Pod słońcem Toskanii”. Na pewno warto ją mieć pod ręką w kuchni. A tutaj przepis na jejecznicę, którą już kiedyś wypróbowaliśmy z Gregorym na Browarze. Pycha!

Jak zwykle – polecam! :)

 

A generator katalogowych kart jest TUTAJ. I całkiem fajny (czyt. przystojny) jeszcze-nie-bibliotekarz. I prezent dla A.:

12 Comments

  1. Też robię z serem ale dodaję do tego jeszcze kukurydzę…
    I nie ścieram sera, jako że jestem leniem, tylko rwę w rękach i czekam aż się rozpuści taki o :):)

  2. Chodzące Uświadomienie. Zabił Cię ktoś?

    PS. masz tu prezent:

  3. Dzisiejsza noc… Opowiem Ci jutro. Usłyszałam.
    Uświadomiłam.

    Ps. Muzyka świetna, ale nie mogę patrzyć na tą panią. Ja też tak chce umieć!!

Dodaj komentarz