naćpałem się wieczornego zapachu świeżo skoszonej łąki śmiertelnie zatrułem się prawdziwym życiem nie ratujcie mnie już z tego maja. Siudaizm. … Więcej
naćpałem się wieczornego zapachu świeżo skoszonej łąki śmiertelnie zatrułem się prawdziwym życiem nie ratujcie mnie już z tego maja. Siudaizm. … Więcej
ten tomik poezji dostałam od Kingi, mojej koleżanki z pracy, na pożegnanie, kiedy po 5-ciu latach pracy opuszczałam mury największego … Więcej